niedziela, 21 października 2012

45. green tea

W międzyczasie moro sznurów, śnieżynek i gwiazdek choinkowych popełniam takie tam drobiazgi. Dziś zielone, peridotowe pastylki masy perłowej zagnieździły się w mlecznych i srebrzonych od środka koralikach toho. Małe bo 2,5 centymetrowe bez bigla. Brak zdobień jest zamierzony, kolorowa masa perłowa gra główną rolę:)

 


Przypominam drogim blogerom o sznurze tureckim do wygrania w moim CANDY! Zapraszam do udziału:)

2 komentarze: