niedziela, 5 sierpnia 2012

35. Lawa

Od pewnego czasu (a w zasadzie jeszcze przed moim zachwytem drobnymi koralikami) weszłam w posiadanie kilku kamieni z dziurkami. Brnąwszy dalej w tajniki beadingu, szukam powoli zastosowań dla owych nabytków. I tak oto krążki lawy wulkanicznej znalazły swoje szczęśliwe miejsce w pierzynce toho 11o Metallic Nebula i wykończeniu z 15o Inside-Color Crystal Montana Dark Blue. Dziękuję w tym miejscu Weronice Kaczor i jej przepisowi na kaboszon w RAWie :) Próbowałam wiele sposobów, wiele filmików na youtubie obejrzałam, ale dopiero Jej koliber przemówił do mnie co i jak. 

Dziś dużo zdjęć bo i obiekt do fotografowania jest wdzięczny.






3 komentarze:

  1. świetnie zrobiłaś te kolczyki !

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajne kolczyki, do noszenia na dwie strony! super!

    PS. ta weryfikacja obrazkowa jest teraz wyjątkowo nieczytelna i upierdliwa.
    nie myślałaś, żeby siej ej pozbyć? to zniechęca do komentowania baaardzo....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki za podsunięcie udoskonalenia! w sumie to nie zdawałam sobie z tego sprawy...;)

      Usuń