poniedziałek, 27 sierpnia 2012

36. Breloko numero uno

Motyw gwiazdy chodził już za mną przez pewien czas. Rozpracowawszy interesujące mnie schematy postawiłam na gwiazdę z dziuroidą. Plotłam, prułam, plotłam prułam aż wyszła. Wesoła i świecąca światłem zimnym. A że jakaś taka wyszła duża z nienacka to postawiłam na breloczek. Takiego produktu jeszcze nie było u mnie, no to musi być ten pierwszy model:




toho 11o : Silver Lined Frosted Crystal i Trans Rainbow Teal

1 komentarz:

  1. jest super :) podziwiam za cierpliwość, ja pewnie już bym rzuciła w kąt po kilku pruciach!

    OdpowiedzUsuń