piątek, 9 marca 2012

18. Drodzy moi czytelnicy

Co za cudowny semestr kiedy weekend ma 4 dni:) I tak całe najbliższe pół roku, do czerwca. Miło bardzo, sprzyja to pracy i wielu nowym pomysłom. A jeżeli już przy pomysłach jesteśmy (szczególnie pomysłach na siebie) to wpadłam w dziki szał:) KUPOWANIA! Na potęgę nakupiłam koralików drobnych typu TOHO. A wszystko zaczęło się od wyjazdu na narty, kiedy to wieczorek odpoczywając przy kominku rozgryzłam tajną umiejętność koralikowych sznurów szydełkowych:)
Zaznaczam tu wielką przydatność tutoriala Weroniki Weraph!
Póki co praca z drobnicą wre, ja czekam na półfabrykaty do wykończeń i dzielę się z Wami kobiecodniowymi gerberkami<3




A to już mała próbka:))

2 komentarze:

  1. Powodzenia!!! I czekamy na wyniki tej intensywnej pracy! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. WOW!! aleś nadziergała! podziwiam, bo do mnie jkos to szydełkowe koralikowanie nie trafai...tzn podziwiam efekty, bo sa piekne, ale nie moge sie przemóc żeby spróbować...
    buziaczki♥

    OdpowiedzUsuń