Matko i córko, co za świat! Ledwo skończyła się majówka, już zbliża się kolejny weekend, roboty masa, czasu mało, chęci wielkie aczkolwiek sił coraz mniej... Kilka kulek przed niżej wspomnianym kiermaszem poczyniłam, no to chyba je czas przedstawić. Ilustracje świetnie pokazują moją przegrywaną wojnę z aparatem. Proszę wybaczyć mi brak profesjonalizmu, może kiedyś będzie lepiej, póki co wstawiam takie tam nietęgie, aczkolwiek chciałam bardzo!
na początek najlepsze, w nocy robione leśne ludki:
mszaki:
i limonki:
Leśne ludki i maszaki były wykonane na drewnianych kulkach 1,2 cm a Limonki na kulkach 1,4cm.
Od Karolki, kiermaszowej koleżanki dostałam takie oto piękne wyróżnienie:)Dziękuję za uznanie:) Polecam jej broszki, lepszych satynowych róż nie znajdziecie nigdzie!
Ja zaś wyróżniam:
1.Małgorzatę
2.Skrzydlatą głowę
3.April
No i szczerze powiem że tylko 3 nadmienię, ponieważ zgodnie z zasadami mam zamieścić osoby które nie mają jeszcze 200 obserwatorów.
Podziwiam Was dziewczyny i śledzę wasze dzieła od jakiegoś czasu! Pięknie tworzycie:)
Ja dopiero zaczynam swoje życie blogowe (http://mojakoralikowapasja.blogspot.com/), i dopiero się rozwijam, a takie kuleczki sa moim marzeniem i wyzwaniem. Pozdrawiam i zazdroszczę pieknych rękodzieł.
OdpowiedzUsuń