sobota, 14 stycznia 2012

10. Pojutrze pojutrze pojutrze...

...odzyskam rękę:) Szczerze powiedziawszy to będąc zagipsowaną usiłowałam coś tworzyć, no i tak powstło zestawienie różnych technik potrzebujących/niepotrzebujących sprawnej lewej ręki:

-druty - a w życiu!
-szydełko - jak wyżej, nie da rady trzymać nitki:)Ale krochmalenie przybytku nawet nawet idzie, jak po grudzie ale zawsze.
-haft krzyżykowy - nie najgorzej ale szybko męczy
-sutasz - ...ta daam, najlepiej się sprawdza w trudnych warunkach:D A efekty tego już wkrótce!

Póki co przedstawiam zamówieniowe kolczyki, bliźniaki kwiatków nibybratków;) nieco większe bo z grubszej nitki (kordonka). No i premiera moich nowiuśkich karteczek 'firmowych' :) Podkradziony tacie papier wizytówkowy, motyw blogowego banerka no i ręczne adnotacje:)

2 komentarze:

  1. Śliczne:).
    Dzięki za udział w zabawie u mnie, pozdrawiam i życzę zdrówka!

    OdpowiedzUsuń
  2. Powodzenia z "odzyskaną" ręką ... tylko na początku ostrożnie :-) Przejrzałam bloga i piekne szydełkowe dzieła zobaczyłam :-) Dziękuję za wizytę na moim blogu i udział w zabawie... i zapraszam ponownie! I udanych prac wykonanych obiema rękami :-)))

    OdpowiedzUsuń