niedziela, 29 stycznia 2012

13. Szydełkowa produkcja

Sesja w pełni, jak widać, efekty pracy twórczej także nie najgorsze. Wykrochmaliłam w końcu przedzłamaniową serwetkę 19x31cm:



A w międzyczasie w ramach rehabilitacji ręki wykonałam drugą, średnica 21 cm:

Altin Basak Clasic 50, szydełko 1.1mm, mimo że zaleca się 1mm. Już mi mama oznajmiła że robię zbyt ciasne oczka a receptą na zniwelowanie tego problemu jest właśnie za duże szydełko:P

A jeszcze wcześniej popróbowałam sił robieniu na drutach i powstała dla Lubego czapeczka, taka jaką sobie wymarzył, w wybranych przeze mnie kolorkach:P


Nie lenię się bo jestem w połowie dziergania następnej serweciochy:D Szkoda tylko że jak skończy się sesja to i zapał opadnie..

2 komentarze:

  1. Serweta prezentuje się wspaniale - niezwykle kunsztowna
    Podziwiam

    OdpowiedzUsuń
  2. łał, naprawdę robi wrażenie!
    Dziękuję serdecznie za życzenia!

    OdpowiedzUsuń