wtorek, 31 stycznia 2012

14. W między czasie.

Zimo zła! Cóż zrobić żeby cię pokonać? Kiedy to wracam z podróży po mieście, po oczekiwaniach kilkominutowych na przystankach, stopy me zimne niczym kra na Wiśle, za nic nie chcą się ogrzać, krew stoi w nich w miejscu. I w takich chwilach kiedy na klatce w bloku stojąc sprawdzam swą pocztę w skrzyneczce i widzę to:



Serce moje bić zaczyna mocniej... Ponieważ już wiem że to moje PIERWSZE WYGRANE CANDY!:D Cukierasy prosto z wysp od Agnieszki upper norwood -KLIK-. Moja wspaniała paczuszka wyglądała tak:



No i właśnie za twoją przyczyną Agnieszko, przetrwamy tę zimę w puchatych różowiastych skarpetkach<3 A stopy cieszą się tak:



A na koniec pokażę pierwsze próby koralikowego haftu (tak tego jeszcze nie było, a muszę spróbować wszystkiego przecież:P). Stwierdzam dodatkowo że najlepsze tło do robienia zdjęć daje mój komputer, szarość jakoś dobrze działa na światło i kolory są rzeczywiste:) Muszę przyznać, że jestem zadowolona z owej techniki, pozostaje tylko kwestia zakupu równych koralików i jakiegoś nieuciągającego się podkładu do wyszywania.. No ale wszystko w swoim czasie i w ramach zasobności portfela. Niedługo na narty, pasa zacisnąć trzeba:P



1 komentarz:

  1. hej, tu Agnesha z Upper Norwood :) dzis wlasnie, calkiem przypadkiem natknelam sie w sieci na zdjecie z moimi prezentami :) kliknelam i skierowalo mnie do Ciebie. Szukalam w google zdjec z mojej okolicy . Nawet nie wiesz jak sie ciesze :) po wyslaniu wszystkich 3 listow ze skarpetkami, nikt nie odpisal mi na maila , ze przesylke otrzymal, a i ja nie sledzilam po blogach czy ktos opublikowal czy nie. Poza tym pozostale maile wygladaly jaby byly wyslane z jednego komputera, ciesze sie, ze skerpety dotarly:) i choc wlasnie mamy lipiec mam nadzieje, ze nosza sie dobrze :) pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń